Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2021

Gdybym miała córkę,

 to nie potrafiłabym jej objaśnić współczesnego świata. Abstrahując od tego, że bycie rodzicem generalnie jest trudne i nikt z nas nie ma gwarancji sukcesu i złotego środka na wychowanie, to sama nadal mam poczucie niezrozumienia, zwłaszcza w obszarach związanych bezpośrednio z płcią. Generalnie oderwaliśmy się od definiowania ról społecznych poprzez płeć. Mamy koedukacyjne szkoły, w zespołach mieszanych pracujemy efektywniej, razem bawimy się, w naszym kręgu kulturowym nie jest żadną hańbą wyjść na piwo z kolegami. Z sympatią wspominam imprezy, na których byłam jedyną kobietą, bo tak z "pracowego" rozdania wynikało. Tak, byliśmy pijani w przysłowiowe trzy dupy, nie, nic mi się na takich imprezach nie stało, wręcz parę razy któryś z pijanych kolegów rozczulił mnie upierając się, że musi mnie przynajmniej do autobusu odprowadzić. Z drugiej strony po ulicach chodzą mężczyźni uważający, że sam fakt, że kobieta na ulicy jest sama, jest przyzwoleniem, żeby sobie pomacać. Jeśli kob