Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2015

Nitki

Dzieci wyjechały na wakacje beze mnie, bo ja właśnie wróciłam do pracy. Wcześniej tłumaczyliśmy starszemu, że mama wraca do pracy, żeby zarabiać pieniądze na rzeczy, które kupujemy. Dziecko dzwoni porozmawiać -mamo, czy masz pieniążki? -a na co potrzebujesz pieniążków kochanie? -nooo.... na zabawki i na TWOJE nitki No i wyszło, że pracuję "na nitki". A swoją drogą nie przestaje mnie zdumiewać jak oczywistą rzeczą dla małych dzieci jest telefon. Nawet młodszy "rozmawiał" ze mną.