Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2014

Centurion raz jeszcze

O proszę, jednak znalazłam nie rozmazane zdjęcie, na którym widać czapę , ale i tak, jak mawiają na allegro, "zdjęcie nie oddaje całego uroku". Pomysł urozmaicenia czapki grzebieniem jest naprawdę nośny, różne rzeczy można wtedy z czapy zrobić.

Czapka Centuriona

Jeśli chodzi o szydełko - najlepsze dzieło mego życia. Jestem duma, puszę się i robię Maruniowatemu zdjęcie za każdym razem, jak wychodzimy na spacer w chłodny dzień. Na większości zdjęć jest oczywiście smuga odrzutowca, w miejscu gdzie wydawało mi się, że jest Maruń. Dzieło inspirowane krążącym w sieci zdjęciem czapki - rycerskiego hełmu. Linka nie będzie, bo widziałam w kilku miejscach, kto wymyślił nie wiem. Hełm wydawał się fajny, ale mocno zimowy raczej, z grubej włóczki i dla starszego dziecka. Wersja wiosenna dla mojego jeszcze_nadal_nie_trzylatka wymagała lżejszej włóczki, mocowania na głowie (koniecznie!), pozbycia się przyłbicy, no i zamiast rycerza jest centurion. Oczywiście najwięcej nakombinowałam się z grzebieniem - aby zechciał być w realu czupurny a nie oklapły. Podstawa "grzebienia" jest ze złożonej dzianiny tworzącej coś na kształt trójkąta. Czapka zrobiona z Yarn Art Cotton Soft. Klękajcie narody, znalazłam nową miłość. Chyba zastąpi moją najdroższą M