Stara dupa jestem a wciąż mnie zaskakuje jak mężczyźni nie widzą, nie zdają sobie sprawę z ryzyk na jakie są narażone młode kobiety. I tak przy rozmowie o tym jakie są pomysły na poprawę bezpieczeństwa dziewczyn wracających nocą taksówkami totalnie mnie zaskoczyła refleksja drugiej strony odnośnie, że to Uber wygenerował nowy problem. Owszem Uber i podobne modele obsługi przejazdów nasiliły problem, ale kwestia namolnego/obślizgłego/nieprzewidywalnego taksiarza istniał zawsze. Kobieta wsiadając do taksówki wieczorem, sama, zawsze narażała się na niebezpieczeństwo. Jako młoda laska wolałam wracać komunikacją publiczną, bo taksówka oznaczała dużo większy wydatek nie oferując wcale lepszego bezpieczeństwa. Teraz wychodząc wieczorami zastanawiam się czy aby na pewno wyglądam na solidną, grubą pięćdziesiątkę. Ostatnio złapałam się na tym, że to taka sprzeczność w myśleniu, z jednej strony chciałabym oczywiście wyglądać ładnie, młodo i kolorowo, z drugiej zbierając psa na spacer m...