Przejdź do głównej zawartości

Zapożyczenia

 Zapożyczenia funkcjonują w każdym języku, są całkiem ciekawym świadectwem historii i ścierania się wpływów kulturowych i gospodarczych. W końcu na myszkę mówimy myszka, a nie manipulator kulotoczny dlatego, że myszka naszym tworem nie jest, ale i tak sobie przetłumaczyliśmy zamiast użyć własnego określenia.

Nauczyłam się już mniej więcej jak w koreańskim zniekształcane są słowa zapożyczone z angielskiego, ale nadal trochę szokuje mnie ich liczebność i kontekst. No i to, że południowo koreański nie jest już tym samym językiem co północno koreański, bo te słowa funkcjonują po jednej stronie.

Duża część Koreańczyków to chrześcijanie, ale chrześcijańskie święta nie są osadzone w ich tradycji. No i mają własne słowo na Boże Narodzenie 성탄절 , ale go nie używają. Używają zapożyczonego Christmas, wraz z całą frazą Merry Christmas 메리 크리스마스!

Kilkadziesiąt lat stacjonowania cudzego wojska, plus zaporowa ilość popkultury zmieniła rzeczywistość.

크리스마스 잘 보내세요!
크리스마스 트리가 있나요?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

직업병

 직업병 "choroba zawodowa", to wcale nie choroba zawodowa jak u nas, tylko skrzywienie zawodowe, nawyk, którego nabraliśmy po latach robienia czegoś tam. Ja np często jestem zbyt uprzejma. W życiu mi się to nie specjalnie opłaca, ale zawodowo mi akurat jest niezbędne.

좋은 인간이 되는 것이 가치가 있을까요?

 wieczorna rozmowa z AI: zdanie 좋은 인간이 되는 것이 가치가 있을까요? można przeanalizować pod względem składniowym i znaczeniowym. Analiza składniowa: 좋은 인간 (good person) – „dobry człowiek” „좋은” to przymiotnik „dobry”, który opisuje rzeczownik „인간” (człowiek). 되는 것 (becoming) – „stanie się” „되다” oznacza „stać się, zostać”, a „-는 것” zamienia czasownik w rzeczownik (odpowiednik „stanie się” w języku polskim). 이 가치가 있을까요? (is it valuable?) „가치” oznacza „wartość”. „가 있다” oznacza „mieć wartość”. „-을까요?” to grzeczna końcówka pytająca, sugerująca niepewność lub zapytanie o opinię. Tłumaczenie: „Czy stanie się dobrym człowiekiem ma wartość?” lub bardziej naturalnie: „Czy warto być dobrym człowiekiem?” Analiza znaczeniowa: To pytanie filozoficzne dotyczące moralności i wartości bycia dobrym człowiekiem. Można je interpretować jako refleksję nad tym, czy bycie dobrym przynosi korzyści (np. społeczne, osobiste) lub czy jest czymś wartościowym samym w sobie.  

pies nie tylko sra

 Jakoś czuję potrzebę wygłoszenia tej oczywistej oczywistości. Nie będę się kłócić z przypadkowymi osobami wyprowadzającymi swoje psy, ale ciśnienie podnoszą mi ludzie uniemożliwiający swojemu psu powąchanie się z innym psem. Dosłownie: spacer dla nich oznacza wyciągnięcie psa na trawnik przed blokiem (uroczo zwany "sralnikiem") i natychmiastowe zaciągnięcie psa z powrotem do bloku. Kiedy przechodzę obok ze swoim psem (nawet nie podchodzę, na spacerze mamy dłuższą trasę niż klatka schodowa - trawnik) to właściciel/właścicielka takiego "wyprowadzanego na sralnik" nieszczęśnika od razu krzyczy "proszę odciągnąć psa" "pani nie widzi, że mój się denerwuje" "proszę zabrać psa bo on denerwuje mojego". Mam spokojnego, średniej wielkości pieska, który bardzo ostrożnie podchodzi do innych, jeśli drugi pies jakkolwiek się stresuje albo reaguje negatywnie to mój od razu się wycofuje, to pies schroniskowy, unika konfliktów. I jest cały czas na smyc...