Przejdź do głównej zawartości

łojezu komunisty

 Na polskich niby newsowych portalach przerażone artykuły o "morzu czerwonych flag" w Grecji. I mądrzy ludzie uspokajają, że nie no, nie ma się czego bać, to tylko Grecy dziwni są i nie dostają drgawek na widok sierpa i młota na banerku.

Może nie są dziwni. Może po prosu są pragmatyczni?

Minęło 30 lat od zmian ustrojowych, a my wciąż żyjemy propagandą i nie potrafimy popatrzeć w lustro i powiedzieć sobie kilku rzeczy. Np takich, że nie chodziło w tych zmianach o wolność Polski ale o wolność globalnego kapitału. I ta wolność nie może być nieskończona i nieograniczana, bo zjada wolność zwykłych Polaków, tak samo jak zjadała ją dominacja ZSRR. Jasne, mnie personalnie jest lepiej w takiej opcji, w poprzednim ustroju pewnie nie dożyłabym tego wieku, ale czy to oznacza, że wszystkim jest lepiej. No tak jakby nie.

Zresztą, gdyby nie okres komunizmu, to Polska wyglądała by inaczej, niekoniecznie lepiej. Przedwojenna Polska nie potrafiła rozwiązać problemu chłopów już nie pańszczyźnianych, ale pozbawionych czegokolwiek i pola i własnego dachu nad głową. Nie potrafiła rozwiązać problemu wyzysku w miastach, byliśmy Bangladeszem ówczesnej Europy, źródłem taniej i zdesperowanej siły roboczej. Oraz źródłem prostytutek. I ostoją analfabetyzmu. A nad tym wszystkim unosili się oligarchowie w pogardzie mający zarówno resztę obywateli jak i państwo. I to wszystko w skrajnie prawicowym sosie  z obozem koncentracyjnym dla nieposłusznych politycznie lewaków w tle. Zresztą jaśniepaństwo i obóz rządzący pierwsze spierdoliło do Rumunii w momencie wybuchu wojny, pośpiesznie pakując złoto, zostawiając za sobą wartości, kulturę i ludzi. Te dobra kultury, które przetrwały wojnę, uratowali szarzy ludzie. I serio, czy my powinniśmy tak się oburzać na czerwone flagi? 

Polska przed wojną miała własną lewicę, całkiem serio bohaterską, walczącą o lepsze jutro dla kraju, a nie o to by zagarnąć z tego kraju jak najwięcej (czym błyszczała ówczesna prawica).

Oraz nie jestem potomkiem tej wąskiej grupy przedwojennych bogaczy, większość z nas nie jest.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

마음의 평화 부족

 마음 słowo, które bardzo mi się podoba, a które zdecydowanie jest niepodręcznikowe. Bo podręcznik koreańskiego ogarnia uprzejmość dnia codzienniego. A nie jakieś wydumane emocje. Ale jeśli oglądasz film, słuchasz piosenek czy chcesz o czymkolwiek napisać od siebie - to umiejętność powiedzenia "zjadłam jabłko" się nie przydaje. 마음 to serce, duch, dusza i ogólnie szerzej niż to co my sercem nazywamy. 안을은 부활 주일 폴란드에 있어요. 아침 계란 많이  먹었어요. 하지만 마음의 평화 없어요. 마음의 평화가 부족해요. 요즘 제 직업이 실망스러워요. Podobno żeby przyspieszyć naukę języka należy codziennie napisać kilka zdań z głowy. Problem w tym. że nie umiem wymyślać zdań w ramach wiedzy podręcznikowej. Jeśli próbuję coś napisać to brakuje mi słów takich jak  마음 właśnie. Mam kryzys wiary, że się nauczę wyrażać myśli. 

직업병

 직업병 "choroba zawodowa", to wcale nie choroba zawodowa jak u nas, tylko skrzywienie zawodowe, nawyk, którego nabraliśmy po latach robienia czegoś tam. Ja np często jestem zbyt uprzejma. W życiu mi się to nie specjalnie opłaca, ale zawodowo mi akurat jest niezbędne.

좋은 인간이 되는 것이 가치가 있을까요?

 wieczorna rozmowa z AI: zdanie 좋은 인간이 되는 것이 가치가 있을까요? można przeanalizować pod względem składniowym i znaczeniowym. Analiza składniowa: 좋은 인간 (good person) – „dobry człowiek” „좋은” to przymiotnik „dobry”, który opisuje rzeczownik „인간” (człowiek). 되는 것 (becoming) – „stanie się” „되다” oznacza „stać się, zostać”, a „-는 것” zamienia czasownik w rzeczownik (odpowiednik „stanie się” w języku polskim). 이 가치가 있을까요? (is it valuable?) „가치” oznacza „wartość”. „가 있다” oznacza „mieć wartość”. „-을까요?” to grzeczna końcówka pytająca, sugerująca niepewność lub zapytanie o opinię. Tłumaczenie: „Czy stanie się dobrym człowiekiem ma wartość?” lub bardziej naturalnie: „Czy warto być dobrym człowiekiem?” Analiza znaczeniowa: To pytanie filozoficzne dotyczące moralności i wartości bycia dobrym człowiekiem. Można je interpretować jako refleksję nad tym, czy bycie dobrym przynosi korzyści (np. społeczne, osobiste) lub czy jest czymś wartościowym samym w sobie.